Dalsza część wspomnień z wyjazdu :)
Będąc w Łebie uważam za obowiązek chociaż raz zobaczyć wydmy! Jak byłam mała kochałam tarzać się i biegać po piachu. Teraz także postanowiłam zwiedzić to miejsce, ale żeby trochę uaktywnić ten pobyt
postanowiłam z moim chłopakiem, że tam pobiegniemy. Szczerze powiem,
że trasa była trochę męcząca, bo wybraliśmy dróżkę dla pieszych, która
była kręta i czyliśmy się jakbyśmy nadrobili z 2 kilometry :p
Dosyć
zmęczył nas ten bieg, ale jak po każdym wysiłku człowiek jest z siebie
dumny i szczęśliwy, a z tamtejszymi widokami satysfakcja podskoczyła
jeszcze mocniej :)
Po wydmach zrobiliśmy sobie jeszcze na[prawdę dłuuugi spacer plażą :D Było to chyba 8 kilometrów, niestety pod koniec zaczął łapać nas deszcz, dlatego nie mogliśmy jeszcze spokojnie posiedzieć.
Zazdroszczę tych widoków :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://madedaisess.blogspot.com/
Świetne zdjęcia! Uwielbiam spacery po plaży:)
OdpowiedzUsuńmorovv.blogspot.com