Po rózu przyszedł czas na siwy, o którym tez juz myślałam od dłuzszego czasu :D
Na początku miałam trochę negatywne nastawienie, tym bardziej, ze przefarbowałam się przed wesela brata, na którym chciałam wyglądać super, ale na szczęście szybko zmieniłam zdanie :)
Pierwsze 2 zdjęcia były robione w dzień po farbowaniu - włosy miałam miejscami lekko niebieskie (stąd ten strach jak ja będę wyglądała na weselu ;P )
Tu zrobił się juz jaśniutki siwus :)